shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Wyjazd na Konwiktorską.

Już dziś o 19:11 rozpocznie się mecz pomiędzy Polonią, a Siarką. Starcie dwóch beniaminków, które jak widać cieszy się naprawdę dużym zainteresowaniem. Możemy się spodziewać, że na Konwiktorskiej zasiądzie 3,5 tysięcy kibiców. Choć oczywiście zwłaszcza nasza forma jest daleka od idealnej, to jednak widać, że kibiców przyciągną przede wszystkim dwie solidne, jedne z większych w tegorocznej drugiej lidze marek. Zapowiada się dziś więc piłkarskie święto przy K6.

Gospodarze ostatnio powoli zaczynają wracać na optymalne tory, bo wcześniej nieco zawodzili swoich kibiców. W letnim oknie transferowym dokonali bardzo obiecujących ruchów, ściągając piłkarz ogranych już na szczeblu centralnym, zresztą przykładowo w tym gronie znalazł się król strzelców poprzedniego sezonu 2 ligi – Michał Fidziukiewicz, który zresztą ma w tym sezonie na koncie już 4 gole i jest najlepszym strzelcem Polonii. Dzisiejsi gospodarze znajdują się w środku stawki, jednak wciąż pikują w górę. Pierwszy mecz sezonu „Czarne Koszule” przegrały w Siedlcach, z miejscową Pogonią, ale od tamtego momentu są już niepokonane. 4 razy dzielili się punktami, a dwukrotnie wygrywali. Ostatnie zwycięstwo było okazałe, gdyż podopieczni trenera Smalca pokonali na wyjeździe Hutnika Kraków 4:1. W niezłej formie strzeleckiej jest Fadecki, zaczyna spełniać pokładane nadzieje Kowalski-Haberek. Zresztą generalnie cała Polonia w końcu zaczyna spełniać oczekiwania.

Arbitrem dzisiejszego meczu będzie Kornel Paszkiewicz. W przeszłości prowadził on naszemu klubowi 3 mecze. Jednym z nich było starcie w ramach Pucharu Polski z Energetykiem ROW Rybnik, w którym niestety przegraliśmy 1:2. Bramkę dla naszej drużyny zdobył Michał Paluch, zaś dla ówczesnych gospodarzy dwóch bardzo dobrze znanych na szczeblu centralnym napastników – Sobczak i Musiolik. Z pochodzącym z Wrocławia sędzią znacznie lepsze wspomnienia mamy w kontekście meczów ligowych. Oba z nich miały miejsce w sezonie 2015/16. Pierwsze z nich to pewne zwycięstwo w Niepołomicach 3:0 na inaugurację sezonu, gdy gole dla nas strzelali Martuś, Mandzelowski, czy Stępień, a dogrywał Domański. Drugie zaś to przedostatnia kolejka i potyczka w sezonie i starcie z GKS-em Tychy, które również wygraliśmy, i w którym również zachowaliśmy czyste konto. Tyszan pokonaliśmy 2:0 po bramkach Koczona, a także Marcina Stefanika. Gospodarze z Warszawy z sędzią Paszkiewiczem żadnych wspomnień nie mają, więc dziś na Konwiktorskiej zadebiutuje nie tylko nasz nowy trener, ale też sędzia z Wrocławia.

O tych, którzy reprezentowali oba kluby. 

Z Polonią kilka osób nas łączy i nie mówię tu tylko o piłkarzach. Bo oczywiście stołeczny klub w swojej obfitej trenerskiej karierze prowadził dwukrotnie. Łącznie było to ponad 50 meczów. A o Jacku Zielińskim w Siarce chyba zbyt dużo mówić nie muszę. Zresztą, jeśli o legendzie naszego klubu chcielibyście poczytać więcej to możecie odświeżyć sobie tekst o TOP 10 wychowankach w historii naszego klubu. Ale może tej autoreklamy byłoby na tyle, więc przejdźmy do kolejnych nazwisk. Kolejnym piłkarzem, który przywdziewał koszulkę Siarki i Polonii był Tomasz Kiełbowicz, który jest raczej lepiej kojarzony z innym ze stołecznych klubów. Dla 9-krotnego reprezentanta Polski Siarka była pierwszym przystankiem do obfitej kariery. Kiełbowicz przychodził do nas w wieku 17 lat i należy do grona piłkarzy, którzy w Siarce mają ponad 100 występów. A z Polonią wygrał chociażby Ekstraklasę i Superpuchar Polski, łącznie w jej barwach zagrał 37 razy. Piłkarzem, który w Polonii grał w tym samym czasie co Kiełbowicz jest Tomasz Ciesielski. Ciesielski w „Czarnych Koszulach” zagrał 74 razy i to klub, któremu zawdzięcza pewnie najwięcej. Do Siarki trafił on już jako 34-latek, u schyłku kariery. Zagrał tylko rundę. Co ciekawe, zdołał nawet zadebiutować w reprezentacji Polski w meczu z Wyspami Owczymi. Innym piłkarzem, który u nas grał tylko pół roku był Łukasz Paulewicz. W Siarce zagrał on 10 razy, zdobył bramkę w ostatniej kolejce sezonu 2003/04 z Proszowianką Proszowice. Dość niespodziewanie trafił on później do Lecha Poznań, a z Kolejorza został wypożyczony do właśnie Polonii i… zaliczył asystę w pierwszej kolejce sezonu w meczu właśnie z Lechem. Jego kariera w ekstraklasie nie jest jednak zbyt bogata, liczy raptem 4 występy. Polonia ostatnim klubem w karierze była dla Piotra Tyburskiego, który do „Czarnych Koszul” dołączył zresztą bezpośrednio z Siarki. Z Edwardem Tyburskim łączy go tylko nazwisko. Tyburski zawiesił buty na kołek w wieku 21 lat i został znanym mniejszej lub większej liczbie osób celebrytą. Kolejnym piłkarzem, który zahaczył o oba kluby jest Marcin Bochenek. „Zahaczył” to odpowiednie słowo zwłaszcza w kontekście Siarki, gdyż w Tarnobrzegu Marcin spędził raptem rundę. Zdołał nawet strzelić gola w meczu z Puszczą Niepołomice. Z Siarki przeniósł się do Polonii, zresztą jest on związany z klubami około warszawskimi. Grał w Legii, Polonii, Zniczu Pruszków, a przed sezonem przeszedł do KTS-u Weszło. Również tylko jedną bramkę w barwach Siarki zdobył Rafał Parobczyk, który spędził u nas sezon, a kilka lat później wylądował właśnie w Polonii. Nie była to jednak zbyt udana przygoda i Rafał odszedł przed tym sezonem. Ostatnim piłkarzem, którego tu poruszymy jest jak pewnie dobrze wiecie Szymon Lewicki. „Lewy” do Polonii trafił pół roku temu, zagrał rundę wiosenną i dość znacząco przyczynił się do awansu zdobywając 9 goli w 15 meczach. Po awansie został jednak odpalony i przeszedł do Siarki. Choć można, a nawet trzeba jeszcze wspomnień o Eryku Galarze, który został wypatrzony przez trenera Gąsiora w młodzieżowych kategoriach wiekowych Polonii i właśnie ze stolicy trafił do Siarki.

Bilans spotkań zawodników Polonii w meczach z Siarką

Oczywiście kilku piłkarzy Polonii nie pierwszy raz w swojej karierze zagra z Siarką. Doskonale pamiętamy przecież – choć nie są to dobre wspomnienia – Michała Fidziukiewicza, który w swojej karierze reprezentował choćby Stal Stalowa Wola i to w jej barwach strzelił 2 gole w Wielkich Derbach Podkarpacia. Siarce strzelał też Mateusz Michalski, który zrobił to w meczu wygranym przez Widzewa z Siarką 4:0. Dołożył wtedy również asystę. Choć Michalski w meczu ligowym z Siarką nie przegrał (zwycięstwo 4:0 i remis Widzewa w Tarnobrzegu 1:1), to wspomnienia w kontekście naszej drużyny może mieć nienajlepsze. Do powrotu Michalskiego do swojego macierzystego klubu, jakim jest Polonia swoje grosze dołożyło też wydarzenie ze sparingu przed rundą wiosenną poprzedniego sezonu. Podczas sparingu Widzewa z Siarką wspomniany pomocnik doznał kontuzji, przez co stracił okres przygotowawczy i gdy wrócił to grał głównie ogony. A potem znów doznał urazu. W bieżącym sezonie zagrał 7 razy i raz wpisał się na listę strzelców. Znakomity bilans gier z naszą drużyną ma defensor Polonii – Adam Pazio. Dwukrotnie, gdy grał jeszcze w Pogoni Siedlce pokonał nasz klub w sezonie 2018/19, a ponadto obrońca znany z anegdotki o kryciu Messiego raz zagrał w Tarnobrzegu w barwach Lechii Gdańsk w sezonie 2013/14. Innym piłkarzem, który rywalizację z Siarką zna na poziomie pucharu kraju jest doświadczony pomocnik Polonii – Łukasz Piątek. Zagrał on w Tarnobrzegu w 1/16 Pucharu Polski w barwach Termaliki Bruk-Bet Nieciecza. Goście wygrali wtedy 4:1 po dogrywce. Aż ośmiokrotnie przeciwko Siarce grał lewy obrońca Polonii – Wojciech Fadecki. Wszystkie te spotkania miały miejsce w latach, gdy reprezentował on barwy Błękitnych Stargard. Ich bilans to 4-1-3 na korzyść piłkarza. Z kolei Jakub Wawszczyk w rywalizacji z Siarką zanotował asystę. Było to jeszcze wtedy, gdy grał w Radomiaku, a stało się to w spotkaniu wygranym przez aktualnego ekstraklasowicza 5:0, kiedy to Radomiak przed własną publicznością w meczu z Siarką pieczętował awans do 1 ligi. Ze względu na przeszłość dodatkowo zmotywowany w dzisiejszym meczu może być Szymon Jarosz, który w Stali zagrał ponad 100 meczów. Kilka z nich to oczywiście derby, z których raczej wychodził zwycięsko. Nasi piłkarze zbyt dużego doświadczenia w potyczkach z Polonią nie mają, łącznie jest ich tylko 4. Kamil Adamek raz przeciwko Polonii grał i przegrał, Marcin Stefanik w dwóch meczach nie przegrał ani razu, Bartek Sulkowski wygrał jeszcze w barwach Radomiaka, a Piotrek Cichocki z Polonią grał 5 razy, w trykocie rezerw Legii. Raz zanotował nawet asystę.

Bezpośrednie starcia

Z Polonią graliśmy w swojej historii 8 razy. Były to mecze, które raczej kończyły się dla nas pozytywnie. Bilans tych gier to 4-1-3 na naszą korzyść, zaś na Konwiktorskiej 1-1-2. Warty uwagi jest przede wszystkim mecz z sezonu 1991/92, kiedy na K6 wygraliśmy 3:0. Łup bramkowy podzielili między sobą Kobylański, Buczek i Kucharski. Ten pierwszy zdobył szczególnie ładną bramkę, która znacząco przybliżyła go do olimpijskiej kadry. Ostatni raz spotykaliśmy się w 2 lidze w sezonie 2016/17, który zakończył się spadkiem Polonii. Wówczas na wyjeździe zremisowaliśmy 2:2, a bramki zdobyli Koczon i Żebrakowski. Przy AN2 wygraliśmy z kolei 1:0 po golu Sylwestrzaka.

Poprosiliśmy również o opinię eksperta odnośnie Polonii Warszawa 2022/23. Jest nim Maksymilian Bartosik, znany pod pseudonimem “Rusherfly”. Jest on byłym redaktorem portalu dumastolicy.pl, oraz prywatnie wielkim fanem Czarnych Koszul

 

  1. Jakie są plany i oczekiwania Polonii na ten sezon?

 Właściwie to planem było uniknięcie walki o utrzymanie. Jednak każdy w klubie chce walczyć o awans, jeśli nie bezpośredni to poprzez baraże. Wiadomo, więcej o planach będzie można powiedzieć po zakończeniu rundy jesiennej, ale wydaje się, że skupiamy się na walce o baraże.

 

  1. Jakie masz wnioski po ośmiu kolejkach, jeśli chodzi o grę zespołu Rafała Smalca?

 Widać ogromny progres w porównaniu do pierwszych 2-3 meczów. Udało się wyeliminować błędy w defensywie, które kosztowały nas utratę kilku punktów. Widać też, że drużyna weszła na wyższe obroty i nie odczuwają już zmęczenia poprzednim sezonem. 

 

  1. Który zawodnik Polonii może okazać się kluczowy w sobotę?

 Patrząc na ostatnie dwa mecze – Maciej Kowalski-Haberek. Nasz obrońca nie tylko dyryguje linią defensywy, ale też często podłącza się do akcji ofensywnych. Problemy Siarce może sprawiać także Michał Bajdur, który wyrasta na lidera naszej ofensywy.

 

  1. Jakie widzisz słabe strony w swoim zespole?

 Najsłabszą stroną zdecydowanie jest brak zmiennika dla Łukasza Piątka. Początkowo na jego pozycję miał schodzić Mateusz Michalski, jednak jego obecna forma jest daleka od oczekiwań. Problem pojawia się też w defensywie – dalej nie jest dostępny Tomek Wełna, a teraz jeszcze wypadł Szymon Jarosz.