shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Minimalne zwycięstwo

Wczoraj w ramach 39 kolejki nasza drużyna zmierzyła się z Jutrzenką Giebułtów. Choć przed spotkaniem mogło się wydawać, że Jutrzenka nie sprawi zbytnio problemów naszemu zespołowi, to okazało się zupełnie inaczej.

Początek należał do nas. Już w 3 minucie w bardzo dobrej sytuacji znalazł się Bałdyga, jednak nie najlepiej złożył się do strzału. Raptem dwie minuty później również mogliśmy wyjść na prowadzenie po dobrze bitym stałym fragmencie gry przez Sulkowskiego. Na szczęście ta sztuka udała nam się za trzecim razem, kiedy to piłkę przed polem karnym zgarnął Skrzypek i bez zastanowienia huknął w kierunku bramki, a piłka po jego strzale zatrzepotała w siatce. Warto zaznaczyć, że był to jego pierwszy gol w naszych barwach. Po tym trafieniu mecz zdecydowanie zszedł z tonu i choć optycznie to wciąż Siarka miała przewagę, żaden z ataków nie był zbyt groźny. Taki też rezultat utrzymał się do końca pierwszej części meczu.

Po przerwie trener Powroźnik dokonał aż poczwórnej zmiany i to Jutrzenka doszła do głosu tworząc sobie dwukrotnie przyzwoitą okazję do zdobycia bramki. Na dobrą sprawę my mogliśmy podwyższyć prowadzenie dopiero w 66 minucie, kiedy po strzale głową Józefiaka z bliskiej odległości fenomenalną interwencją popisał się Maciejowski, a na 10 minut przed końcem po strzale Guziora piłka zatrzymała się na słupku. Była to jednak ostatnia okazja dla Siarki do zdobycia bramki w tym meczu, gdyż później do naporów przeszła Jutrzenka. W 88 minucie świetną akcję przeprowadził Ceglarz i zdołał oddać strzał w polu karnym, jednak na szczęście wyjął to dobrze dysponowany tego dnia Kowal. Finalnie więc w Giebułtowie zobaczyliśmy tylko jedną bramkę i choć biorąc pod uwagę wcześniejsze bezpośrednie spotkania i miejsce w tabeli mogliśmy spodziewać się trochę więcej, to i tak wypada być zadowolonym z trzech punktów, gdyż Jutrzenka dobrze postawiła się naszemu zespołowi. Trzymamy też kciuki za Bieniarza, który z powodu kontuzji musiał opuścić boisko. Oby nie było to nic poważnego.

Skład Siarki: Kowal – Bierzało, Józefiak, Duda – Sulkowski (Krempa 55′), Bieniarz (Szołtys 66′), Rogala (Zmarzlik 55′), Kowalik – Janeczko, Skrzypek – Bałdyga (Paczocha 87′)