shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Rozmowa z Dawidem Kubowiczem przed meczem.

Przed meczem porozmawialiśmy również z piłkarzem drużyny przeciwnej, który w przeszłości grał w Siarce – Dawidem Kubowiczem. Sprawdźcie, co miał do powiedzenia. 

Jak forma i nastawienie przed nadchodzącym meczem?

 

Mam nadzieję że zwyżkuje, dla mnie Hutnik to nowy klub po dłuższym pobycie w Resovii, także ten początek był niewiadomą. Ale ostatnio wygraliśmy (z GKS Jastrzębie przyp. red) trudny mecz na wyjeździe, mój występ był dobry, przed nami też równie trudny na Siarce. Na początku mamy dużo spotkań z drużynami walczącymi o utrzymanie i wiemy, że nie będą one łatwe.

 

Muszę zapytać o transfer do Hutnika. Wiemy, że byłeś blisko Garbarni, ale czy były jeszcze inne propozycje na poziomie 2 albo nawet pierwszej ligi?

 

Szczerze to nie wyglądało tak, że ja czekałem na jakiekolwiek propozycje. Wróciłem do Krakowa z powodów osobistych, chciałem tam znaleźć klub i zgłosiłem się do Garbarnii o opinię czy nie byliby zainteresowani. Natomiast Hutnik przechwycił ten transfer. Okazało się, że też szukają obrońcy i przy okazji pojawił się artykuł w internecie, gdzie było powiedziane że chcę wrócić do Krakowa. Spotkaliśmy się z dyrektorem, propozycja była fajna. Przedstawił mi cały projekt i szybko się dogadaliśmy.

 

Załóżmy, że w sobotnim meczu zdobędziesz bramkę przeciwko Siarce. Myślałeś już czy będziesz ją celebrował?

 

(śmiech) Czy będę celebrował? To się okaże. Nie wiem czy to ma związek z tym, że komuś by było smutno z tego powodu. Wszyscy co mnie znają i mają ze mną jakąś styczność, wiedzą że bardzo szanuję Siarkę i ludzi, których tam spotkałem. Z prezesem Dziedzicem mam kontakt do dziś. Często do siebie dzwonimy i wymieniamy się przemyśleniami piłkarskimi. Dużo czasu tu spędziłem, to środowisko jest przeze mnie lubiane. W Tarnobrzegu córka chodziła do szkoły, żona pracuje w Sandomierzu.

 

Bo generalnie to jest klasyczne pytanie do naszych byłych zawodników przed meczami.

 

Ok, zobaczymy na meczu. To jest tak, że jestem sportowcem i z bramek się cieszę jako sportowiec, niezależnie jak to będzie odbierane. Ale w sumie jak komuś będzie przykro to mogę się nie cieszyć. Jakoś nigdy o takich rzeczach nie myślałem.


Czy widziałeś mecz pomiędzy tymi zespołami z sierpnia?

 

Nie widziałem, ale wynik mi się rzucił w oczy. To było 6-0, chłopaki o tym wspominali. Skądinąd wiem, że Siarka zaczęła to spotkanie dobrze, ale nie wykorzystała swoich sytuacji. Później Hutnikowi wszystko co uderzali na bramkę wpadało, mieli wtedy bardzo dobry dzień. Nie obraziłbym się gdyby to udało się powtórzyć (śmiech), ale będzie ciężko bo rzadko takie wyniki padają. 

 


Przechodząc do tematu Hutnika. Jakie są mocne strony Waszej drużyny?

 

Myślę, że nasza drużyna jest przede wszystkim młoda. Porównywałem budowę drużyny do tego co było w Siarce za czasów trenera Gąsiora. Wtedy Siarka opierała się na dużej liczbie młodzieży i to może być nasza siła. Pojawiło się kilku doświadczonych zawodników jak ja czy Wenger, może nie bardzo doświadczony ale ze sporymi umiejętnościami Wróbel, bramkarz Adam Wilk. Naszą siłą jest połączenie doświadczenie z młodzieńczym polotem.

 

Przed startem rundy wiosennej dużo się mówiło o tym, że duet obrońców jaki stworzysz z Kamilem Wengerem, będzie postrachem całej ligi. Graliście zresztą razem w Olimpii Elbląg. Jak Ci się układa współpraca z nim?

 

W porządku. Nie przesadzałbym z tym postrachem, ale Kamil to bardzo dobry obrońca. Bardzo dobrze przygotowany, silny. Korzystamy na tym, że mieliśmy okazję razem grać, więc współpraca układa się dobrze, zgodnie z tym czego można było się spodziewać. Od pierwszego dnia komunikacja między nami jest płynna i to się dobrze przekłada na boisko, bo jeden drugiego dobrze rozumie.


Jak oceniasz warsztat trenera Bobli?

 

Jest to przede wszystkim wielki profesjonalista patrzący na detale. Mówiąc ogólnie, jest to bardzo dobra śląska szkoła, opierająca się na dobrym przygotowaniu, charakterze, ale widać dobry warsztat trenerski. W końcu był on w wielu klubach drugim trenerem i tę wiedzę ma ogromną. No i dużo z tego stara się przekazać. Dużo trenowaliśmy, wśród młodych chłopaków chciał przekazać jak najwięcej swojej filozofii.


A co sądzisz o obecnej Siarce?

 

Na pewno trzeba oddać prezesowi, bo jak mówiłem jestem z nim w kontakcie i wiem z pierwszej ręki, że jest dobrze zorientowany jeśli chodzi o zawodników, których mógłby do Siarki sprowadzić. Niestety, póki co wynikowo to nie jest coś z czego w Tarnobrzegu ludzie są zadowoleni. Siarka walczy o utrzymanie i myślę, że jeszcze skład się na tyle nie wyklarował, w porównaniu z tym jak ja byłem tu w pierwszym roku.

 

Dzięki wielkie za rozmowę i powodzenia w sobotę!

Dzięki wielkie i do zobaczenia!

 

Rozmawiał Jan Rusinek