Zapowiedź meczu z Garbarnią
Już dziś o 15:00 naszych piłkarzy czeka niezwykle istotny mecz z Garbarnią Kraków. Dla wielu kibiców dzisiejsze spotkanie z sąsiadem w tabeli jest wręcz ostatnią szansą na to, by w tym sezonie móc jeszcze myśleć i wierzyć w utrzymanie. Zadanie przed debiutującym w roli trenera Siarki Dariuszem Kantorem będzie niezwykle trudne. Nasz rywal postawi nam z pewnością ciężkie warunki, gdyż niejednokrotnie w tym sezonie Garbarnia udowadniała zwłaszcza w domowych meczach swoją wartość. Z Rydlówki bez punktów w tym sezonie wyjeżdżał choćby KKS Kalisz, Wisła Puławy, czy Radunia. Z kolei Siarkowcy na zwycięstwo czekają już od 8 spotkań. Jednak co ciekawe, gdy kryzys nasz zespół dopadł jesienią, również mieliśmy serię 8 meczów bez wygranej. Przełamać się udało w wygranym 3:2 meczu z Garbarnią. I oby jutro stało się podobnie.
O RYWALU
Garbarnia plasuje się na 17 miejscu w tabeli eWinner 2 ligi z dorobkiem 26 punktów. Tracimy do niej 4 oczka, stąd też stawka tego meczu jest bardzo duża i jest to być może ostatni dzwonek na to, by wrócić do gry o utrzymanie. W drużynie trenera Macieja Musiała imponować może przede wszystkim ofensywa. Bo choć Garbarnia jest przedostatnia, to więcej goli w całej lidze strzelił tylko KKS Kalisz (!). O mocy ataku Brązowych przekonała się nie tak dawno temu Wisła Puławy, kiedy to Garbarnia z Dumą Powiśla wygrała 4:1. Jednak ostatnie dwa mecze krakowskiej drużyny to brak goli. Nietrudno więc domyślić się, że piętą achillesową naszego rywala jest defensywa. Tylko rezerwy Zagłębia Lubin straciły więcej bramek w tym sezonie. Uwagę przykuwa też dyspozycja w meczach domowych. Patrząc na tabelę przez pryzmat tylko spotkań u siebie, Garbarnia plasowałaby się spokojnie w środku stawki na 9 miejscu z 21 punktami. 80% dorobku punktowego Brązowych zostało zdobyte na własnym obiekcie.
Nie będzie dane w tym meczu wystąpić Adamowi Żakowi, czyli najlepszemu snajperowi naszego rywala. Żak zdobył w tym sezonie 7 goli. Co ciekawe, dziś z powodu kartek będzie pauzował drugi raz w tym sezonie. I po raz drugi ma to miejsce po derbach Krakowa, w meczu z Siarką. Jest jednak jeszcze kilku zawodników, na których trzeba uważać. Do tego grona należy grający ostatnio nieco mniej Bartłomiej Purcha (7 bramek), Wojciech Słomka (gol i 8 asyst), czy Patryk Mularczyk (4 gole i 5 asyst). Złe wspomnienia w kontekście tego meczu niesie ze sobą wypożyczony zimą z Hutnika do Garbarni Mark Assinor, który w rundzie jesiennej był jednym z najlepszych zawodników w wygranym przez Hutnik 6:0 meczu z Siarką. Oby jednak jutro udało się znaleźć antidotum nie tylko na Assinora, ale też na całą ofensywę Brązowych.
DEBIUTY TRENERÓW W SIARCE W XXI WIEKU
Łukasz Becella: Polonia Warszawa 3:1 Siarka (03.09.2022)
Sławomir Majak: Wisłoka Dębica 4:1 Siarka (27.02.2021)
Grzegorz Opaliński: Siarka 2:1 Wisła Sandomierz (11.08.2019), pierwszy wyjazd: Jutrzenka Giebułtów 1:4 Siarka
Ryszard Komornicki: Stal Stalowa Wola 1:0 Siarka (16.03.2019)
Włodzimierz Gąsior (patrząc na drugi okres pracy w Siarce): Kotwica Kołobrzeg 1:1 Siarka (25.04.2015)
Ryszard Kuźma: Wisła Puławy 1:1 Siarka (06.09.2014)
Tomasz Tułacz: Siarka 0:3 Stal Rzeszów (27.07.2013), pierwszy wyjazd: Świt NDM 1:0 Siarka
Artur Kupiec: Siarka 0:1 Wisła Płock (10.11.2012), pierwszy wyjazd: Resovia 1:0 Siarka
Michał Szymczak: Karpaty Krosno 0:3 Siarka (31.03.2012)
Adam Mażysz (patrząc na trzeci okres pracy w Siarce): Karpaty Krosno 0:0 Siarka (19.09.2009)
Jarosław Zając: Sokół Nisko 0:3 Siarka (10.08.2008)
Stanisław Gielarek (patrząc na piąty okres pracy w Siarce): Siarka 2:1 Elektrociepłownia Rzeszów (01.04.2006), pierwszy wyjazd: Czarni Jasło 2:1 Siarka
Marek Dąbrowski: Siarka 1:3 JKS Jarosław (07.08.2004), pierwszy wyjazd: Wisłoka Dębica 3:0 Siarka
Tomasz Arteniuk: Siarka 3:0 Hutnik Kraków (11.10.2003), pierwszy wyjazd: Hetman Zamość 3:0 Siarka
Michał Kozłowski: Korona Kielce 5:1 Siarka (22.03.2003)
Jacek Bobrowicz: Siarka 2:1 Unia Tarnów (31.08.2002), pierwszy wyjazd: LKS Niedźwiedź 0:1 Siarka
Stanisław Gielarek (patrząc na czwarty okres pracy w Siarce): Pogoń Leżajsk 1:2 Siarka (04.08.2001)
Wiesław Pisarski: Siarka 0:1 Polonia Przemyśl (13.09.2000), pierwszy wyjazd: Sandecja Nowy Sącz 0:1 Siarka
BILANS DEBIUTÓW: 7-3-8
BILANS WYJAZDOWYCH DEBIUTÓW: 6-3-9
BRAMKI: 23-27
OSTATNI MECZ
Pierwsze minuty minęły dość spokojnie, obie drużyny ewidentnie się “badały”. W okolicach 8 minuty spotkania jeden z defensorów Garbarni zdecydował się na długą piłkę, a w polu karnym nieprawidłowo zdaniem arbitra napastnika gości zatrzymywał Kwaśniewski, za co Brązowi otrzymali jedenastkę. Do rzutu karnego podszedł Bartłomiej Purcha i choć dobrze wyczuł go Pietryga, to przy odrobinie szczęścia skrzydłowy gości wysunął swój zespół na prowadzenie. Po raptem 5 minutach udało nam się zrewanżować gościom. Przy rzucie wolnym ustawił się Sulkowski z Yatsenką i po ewidentnie ćwiczonym stałym fragmencie gry ten pierwszy zanotował asystę przy trafieniu Michała Bierzało, który ładną główką doprowadził do wyrównania. Niestety nie był to bezbłędny występ naszej defensywy, co tylko potwierdzają wydarzenia z 25 minuty. Błąd przy wyprowadzeniu od własnej bramki popełnił Bierzało i kilka sekund później Mularczyk ładnie uderzył z woleja dając ponowne prowadzenie swojej drużynie. I w zasadzie więcej w tej pierwszej połowie się nie wydarzyło. My byliśmy w ofensywie raczej bezproduktywni, a goście choć próbowali zagrażać naszej bramce to ani razu nie stworzyli obiecującej sytuacji, wykluczając oczywiście akcje bramkowe. Być może kluczowym momentem meczu była przerwa, a konkretniej to wprowadzenie na 2 połowę Adamka i Agudo, a dlaczego to przeczytacie za chwilę.
Wyżej napisałem, że w 1 połowie w ataku byliśmy bezproduktywni, to co dopiero Garbarnia po zmianie stron. Jedyny strzał celny w wykonaniu gości mogliśmy odnotować tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony. A później oglądaliśmy głównie nasze ataki. Jeden z nich zakończył się ładną obroną golkipera Brązowych po strzale Kamila Adamka, który znalazł się w sytuacji 1v1 po ładnym podaniu Sulkowskiego. Nasi piłkarze na tym nie poprzestali i nieustannie szukali wyrównującej bramki. Blisko było po sporym zamieszaniu w polu karnym Garbarni, gdzie najpierw uderzał Adamek, później Agudo, na koniec Tyl, a każdy strzał był zablokowany. Musiał więc zadowolić nas rzut rożny, po którym ładnie z powietrza uderzał Hrnciar, ale sparował piłkę Bartusik. Kilka minut później w końcu zagrożenie pod bramką udało się zamienić w zdobycie wyrównującego gola. A na ratunek znów przyszedł Sulkowski i stałe fragmenty gry. Kapitan wrzucił piłkę z rzutu rożnego, a w polu karnym fantastycznie odnalazł się Adamek, który sprytną główką doprowadził do remisu. Było jednak widać po reakcji naszej drużyny, że nas remis w tym meczu nie zadowala. Ważny moment miał jeszcze miejsce w 72 minucie, gdy kapitan gości – Donatas Nakrosius sfaulował bez piłki Kamila Adamka, za co obejrzał drugą żółtą, w konsekwencji czerwoną kartkę. Nasza przewaga była później już tylko bardziej widoczna. W 78 minucie skutecznie przycisnęliśmy Garbarnie w okolicach i pola karnego, skutecznie niedokładne podanie przechwycił Kaliniec, podał od razu do Adamka, ten do Agudo, a Ivan z pierwszej piłki ładnym, plasowanym uderzeniem przywitał się po kontuzji z tarnobrzeską publicznością zdobywając zwycięskiego gola. Później bazowaliśmy już na zwartej defensywie i kontratakach, które mogły zakończyć się podwyższeniem prowadzenia.
HISTORIA STARĆ BEZPOŚREDNICH W XXI WIEKU
Niegdyś mecz z Garbarnią dla sympatyków Siarki był czymś wyjątkowym. Miało to konkretnie miejsce po wywalczeniu awansu do III ligi krakowskiej w sezonie 1971/72, gdy fetujący kibice ukazali różne transparenty. Jeden z nich brzmiał: „Wielka radość nas ogarnia, że przyjedzie tu Garbarnia”, czego dowodem jest poniższy obrazek (zdjęcie pochodzi z gazety Siarka 1972, nr 20).
Ale już może tyle o aż tak zamierzchłych czasach, przejdźmy do bilansu meczów w starciach bezpośrednich z Garbarnią na przestrzeni całego XXI wieku.
2012/13 – Siarka 1:1 Garbarnia Kraków – Łukasz Cichos
2012/13 – Garbarnia Kraków 1:3 Siarka – Jarosław Piątkowski x2, Marcin Truszkowski
2013/14 – Garbarnia Kraków 1:2 Siarka (Puchar Polski) – Konrad Stępień, Tomasz Persona
2013/14 – Siarka 4:1 Garbarnia Kraków – Marcin Truszkowski, Konrad Stępień, Łukasz Popiela, Robert Tunkiewicz
2013/14 – Garbarnia Kraków 0:0 Siarka
2017/18 – Garbarnia Kraków 3:1 Siarka – Mateusz Broź
2017/18 – Siarka 0:1 Garbarnia Kraków
2022/23 – Siarka 3:2 Garbarnia Kraków – Michał Bierzało, Kamil Adamek, Ivan Agudo
BILANS SPOTKAŃ: 4-2-2 (jedno zwycięstwo w Pucharze Polski)
BILANS BRAMKOWY: 13-10
ŚREDNIA GOLI: 2,8
BILANS SIARKI NA STADIONIE GARBARNI: 2-1-1
BILANS BRAMKOWY SIARKI NA STADIONIE GARBARNI: 6-5
ONI GRALI W SIARCE I GARBARNI:
Takich zawodników kilku było. Jednym z nich jest nawet wychowanek naszego klubu, Bartosz Kieliszek. Będący obecnie bez klubu bramkarz w Siarce zagrał 8 razy, zaś w Garbarni występował jedynie w zespole rezerw. Oba kluby reprezentował też piłkarz dwukrotnie do nas wypożyczany – Jakub Wróbel, który grał w jeszcze pierwszoligowej Garbarni w sezonie 2018/19. Rozegrał 15 meczów i zdobył 5 goli. Siarką i Garbarnią w CV może pochwalić się też Marcin Cabaj, choć ciężko o nim powiedzieć coś konkretniejszego w kontekście Siarki. W naszym klubie nie zagrał on żadnego meczu, tylko raz usiadł na ławce w starciu z Nadwiślanem Góra. Znacznie lepszym bilansem spotkań ten doświadczony bramkarz może pochwalić się na podstawie spotkań w barwach Garbarni. Dla Brązowych zagrał 88 meczów. Było to w latach 2016-2019. Cofnijmy się jeszcze mocniej, a konkretnie do sezonu 2012/13. Wtedy barwy Garbarni reprezentowało dwóch piłkarzy związanych również z Siarką. Ifeanyi Nwachukwu Chukwuka, a także Mateusz Broź. Ten pierwszy był pierwszym czarnoskórym piłkarzem w historii Siarki, a drugi przyszedł do naszego klubu przed sezonem 2017/18, w ciągu którego zdobył 7 goli. Z czego jedną z bramek właśnie w starciu z Garbarnią.
SĘDZIA
Sędzią głównym jutrzejszego meczu będzie Mateusz Popielok, który po raz pierwszy w karierze będzie sędziował spotkanie z udziałem Siarki. Dla młodego arbitra z Katowic bieżący sezon jest premierowym na szczeblu centralnym. W eWinner 2 lidze Popielok zadebiutował w meczu Wisła Puławy – Hutnik Kraków, który gospodarze wygrali 3:1. Łącznie w tym sezonie sędziował 10 meczów na szczeblu centralnym. Średnio pokazuje on 5,5 kartek na mecz.
Nasi przeciwnicy z Popielokiem nie mają najlepszych wspomnień, gdyż arbiter z Katowic prowadził w tym sezonie 2 mecze z udziałem Garbarni. Jedno w Pucharze Polski (porażka Brązowych po rzutach karnych z Olimpią Elbląg), a także w lidze z Górnikiem Polkowice (porażka 1:2). Nasz nowy trener – Dariusz Kantor może pamiętać sędziego Popieloka z poprzedniego sezonu, kiedy to prowadził on mecz Wisłoki z rezerwami Cracovii (zwycięstwo Dębiczan 2:0).
Mateusz Pitra