Wicelider w Tarnobrzegu

Wicelider tabeli po dwóch kolejkach i wszystko wskazuje na to, że jeden z faworytów do awansu Olimpia Grudziądz będzie rywalem Siarki Tarnobrzeg w trzeciej kolejce sezonu 2018/19.

Sobotni rywale Siarki wywalczyli w dotychczasowych meczach komplet punktów. W pierwszej kolejce pokonali na wyjeździe Błękitnych Stargard 2:1, tydzień później przed własną publicznością wygrali z Pogonią Siedlce 2:0.

Olimpia to tegoroczny spadkowicz z pierwszej ligi. Po kilku bardzo udanych sezonach przyszedł słabszy okres i nie udało się zachować statusu pierwszoligowca. Po spadku w klubie z Grudziądza doszło do wielu zmian personalnych. Przede wszystkim stery prowadzenia drużyny powierzono Mariuszowi Pawlakowi, który jeszcze do niedawna szkolił piłkarzy GKS Bełchatów. Pawlak wrócił do Grudziądza po kilku latach, bo to właśnie tam kończył swoją piłkarską karierę.

Nie tylko w sztabie szkoleniowym doszło do zmiany. Bardzo znacząco zmieniła się kadra zespołu. W Grudziądzu postanowiono po spadku mocno przewietrzyć szatnię i pozbyć się całej grupy niepotrzebnych zawodników. Odeszli między innymi: Robert Candrea (powrót do Rumunii), Miha Gioropevsek (Wołyń Łuck), Filip Jazvić (Żeleznijcar), Daniel Feruga, Mateusz Klichowicz (Sandecja), Adrian Klimczak (Arka) , Damian Michalik (GKS Katowice) i Hubert Adamczyk (powrót do Cracovii).

Nowymi piłkarzami Olimpii zostali: były bramkarz Stali Stalowa Wola Mikołaj Brylewski, Mikołaj Gabor (poprzednio Gryf), Robert Hirsz (Wisła Puławy), Przemysław Kita (Warta), Mateusz Marzec (Odra Opole), Donatas Nakrosius (MKS Kluczbork), Aghwan Papikjan, Bartosz Śmietanko (Unia Solec Kujawski), Ariel Wawszczyk (Chrobry), Robert Ziętarski (Gwardia) i były piłkarz Siarki Piotr Witasik.

Witasik szybko wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie, ale w meczu inauguracyjnym już na samym początku zobaczył czerwoną kartkę. Mimo gry w osłabieniu to Olimpia była o klasę lepszym zespołem i wywiozła ze Stargardu komplet punktów. Trener Pawlak miał jednak przed kolejnym meczem spory ból głowy. Wypadł mu nie tylko „czerwony” Witasik. Z boiska usunięty został tuż przed końcem meczy napastnik Robert Ziętarski,  kontuzji nabawił się w drugiej połowie drugi ze środkowych obrońców Matić Żitko. W drugim meczu z Pogonią w składzie Olimpii zobaczyliśmy zupełnie nowy duet stoperów. Zagrali tam przesunięci z innych pozycji: Donatas Nakrosius (defensywny pomocnik) i Ariel Wawszczyk (lewa obrona). Mimo dużych zmian defensywa Olimpii zagrała w kolejnym meczu bardzo pewnie i nie dopuściła rywali do wielu okazji strzeleckich. Pochwały należą się też zawodnikom ofensywnym Olimpii. Przeciwko Pogoni znów błysnął duet: Papikjan – Hirsz. Ten pierwszy centrował, a drugi skuteczną główką pokonał bramkarza rywali. Podobnie było w pierwszym meczu w Stargardzie, tam też wynik meczu ustalił Hirsz po dośrodkowaniu Papikjana. Wysoki napastnik Olimpii ma już na koncie dwa trafienia, w całym poprzednim sezonie strzelił dla Wisły Puławy pięć goli. Bramkę z Pogonią strzelił też wprowadzony przed końcem spotkania nowy nabytek Olimpii Przemysław Kita (w poprzednim sezonie Warta Poznań). Bardzo solidnie na początku spisuje się chyba najmocniejsza formacja Olimpii czyli druga linia: znakomicie gra pozyskany latem Papikjan, mimo 38 lat na karku wciąż zachwyca formą Marcin Kaczmarek (221 meczów w Ekstraklasie), z przyjemnością patrzy się na grę środkowego pomocnika, utalentowanego Konrada Handzlika.

Siarka zmierzy się więc z zespołem mocnym, znającym swoją wartość i podbudowanym dwoma zwycięstwami. Mamy nadzieje, że nasi piłkarze już zapomnieli o porażce z Bełchatowem i z wiarą w wygraną rozpoczną sobotnie spotkanie, a po nim będą się cieszyć z kompletu punktów.

Początek spotkania o godzinie 17:00.