Sprowadzeni na ziemię
Siarka przegrała w środę w Sieniawie z miejscowym Sokołem 0-1. To pierwsza wyjazdowa porażka Siarki w tym sezonie.
Początek meczu należał do naszych piłkarzy. To oni byli stroną przeważającą. Niestety już jeden z pierwszych wypadów gospodarzy pod bramkę Siarki zakończył się golem. Do dogranej w pole karne piłki doskoczył pozbawiony opieki Oskar Majda i piłka wpadła do siatki obok zaskoczonego Kowala. Jeszcze po drodze jej tor lotu zmienił za późno interweniujący Michał Bierzało. Niemal do końca pierwszej połowy lepszym zespołem była Siarka, ale nie potrafiła wypracować sobie klarownej okazji do zdobycia bramki. Po przerwie najlepszą okazję zmarnował wprowadzony na drugą połowę Gajewski. Dośrodkowywał Sulkowski, a uderzenie „Gajka” ładnie obronił bramkarz. Gdy oczekiwaliśmy na kolejne okazje bramkowe dla Siarki, gospodarze otrzymali rzut karny po faulu Rogali na jednym z piłkarzy Sokoła. Uderzenie Kitlińskiego obronił Kowal. Młody bramkarz Siarki błysnął w tym meczu jeszcze dwa razy, dwukrotnie broniąc sytuacje sam na sam. Bramkarz Sokoła miał znacznie mniej pracy i do końca spotkania chaotycznie atakujący goście nie zdołali odmienić losów meczu.
Sokół – Siarka 1:0 (1:0)
Majda 17′
Siarka: Kowal, Bury, Duda, Bierzało, Sulkowski, Tabor, Rogala, Mróz (58’Wolski), Kargulewicz, Wdowiak (64’D’Apollonio), Bałdyga (46’Gajewski).