Nadrabiamy zaległości – dzisiaj starcie z Podhalem

Już dziś o godzinie 15:00 odbędzie się zaległe spotkanie 3. kolejki pomiędzy Siarką Tarnobrzeg, a Podhalem Nowy Targ.

Goście plasują się na 8 miejscu w tabeli, ale mają rozegrane tylko 10 meczów. Siarka natomiast obecnie znajduje się 5 miejsc niżej – na 13 pozycji. Drużyna z Nowego Targu przez dość długi czas utrzymywała się w czubie tabeli, a także wykazywała się szczelną defensywą. Porażka nadeszła dopiero w 7 meczu. Podopieczni Marcina Zubka przegrali w Łagowie z LKS 2:3. Niestety dla sympatyków małopolskiego klubu, kolejny mecz z Wisłą Sandomierz zakończył się drugą z rzędu porażką, co stawiało zespół w sytuacji 4 meczów z rzędu bez zwycięstwa. Trzy dni po klęsce w Sandomierzu Podhale mierzyło się przed własną publicznością z bardzo słabo dysponowaną w tym sezonie Jutrzenką Giebułtów i po dwubramkowym zwycięstwie mogło się wydawać, że wszystko wraca do normy. Jednakże prawdziwym egzaminem dla żółto-niebiesko-czerwonych był mecz ze zdecydowanie najlepszą w tym sezonie w gronie trzecioligowców Wisłą Puławy. I to zadanie piłkarze Podhala wykonali bardzo dobrze odwracając losy spotkania w drugiej połowie i ostatecznie remisując w Puławach 2:2. Jest to również wspólny mianownik między Siarką, a Podhalem. Są to jedyne drużyny, które były w stanie urwać punkty Wiśle. Pomimo tego, trzeba przyjrzeć się faktom, które ostatnio nie przemawiają za Podhalem. Na ostatnich 6 spotkań wygrali tylko jedno ze wspomnianą Jutrzenką. Wcale lepiej nie wyglądają też dokonania Siarki. Obecna forma naszej drużyny to sinusoida, a ostatnie derbowe starcie po części zweryfikowało ten zespół. Więc to, że do Tarnobrzega może przyjechać w teorii gorsza drużyna nie oznacza tego, aby spisywać ją na straty. Widać to nawet u bukmacherów, którzy to umieszczają Podhale w roli faworyta dzisiejszego spotkania. Każdy powinien być jednak zgodny z tym, że w Tarnobrzegu zagrają dwie drużyny, które ten sezon wyobrażały sobie kompletnie inaczej. Obecnie o sile drużyny z Nowego Targu zdecydowanie stanowi Marcin Grunt, który do Podhala trafił z Motoru Lublin. W tym sezonie ma na koncie już 6 bramek i jest najlepszym strzelcem w swojej drużynie. Przeglądając indywidualne statystyki piłkarzy Marcina Zubka trzeba zwrócić uwagę na Michała Nawrota, który ma na koncie 4 bramki i 2 asysty. Innym dość ciekawym nazwiskiem jest Damian Lepiarz, który pomimo bycia nominalnie środkowym obrońcą w tym sezonie zdobył 3, a w poprzednim 6 bramek. Innym piłkarzem, który znów nie zawodzi jest Maciej Tonia mający na koncie już 4 asysty. W drużynie z Nowego Targu występuje jako prawy obrońca. Jak więc łatwo wysnuć wniosek, Podhale w ofensywie może być bardzo niewygodnym rywalem, a w grze obronnej – zresztą podobnie jak Siarka – należy do czołówki ligi w tym aspekcie. Tak więc przy AN2 szykuje nam się dość ciekawe widowisko i miejmy nadzieję, że Siarka wróci na dobre tory.

Opracował MP

Foto: nadwisla24.pl