shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Gramy z Olimpią. O rywalu.

Już dziś o godzinie 16:00 zagramy w oddalonym o 533 km Elblągu z miejscową Olimpią w ramach 11. kolejki. Jest to jeden z naszych najdłuższych wyjazdów w tym sezonie. Ostatni raz z drużyną z Elbląga mierzyliśmy się w 2019 roku, ale o historii bezpośrednich spotkań będzie jeszcze okazja by wspomnieć. Z tamtego roku mamy jednak w kontekście Olimpii bardzo negatywne wspomnienia, związane nawet niekoniecznie z bezpośrednim spotkaniem. Z Olimpią walczyliśmy do ostatniej kolejki sezonu 2018/19 o utrzymanie w 2 lidze. W połowie maja, w 34., ostatniej kolejce my graliśmy ze Skrą, a Olimpia z walczącą wciąż o awans Elaną Toruń. Resztę historii pewnie już znacie. My swój mecz wygraliśmy, a Olimpia w Toruniu zdobyła zwycięską bramkę w ostatniej akcji meczu, co spowodowało iż to żółto-biało-niebiescy pozostali na trzecim szczeblu rozgrywkowym w kraju. Ale dobra, bo zrobiło się trochę niesympatycznie, a taka otoczka jest nam zupełnie niepotrzebna. Przeczytajcie więc to, co przed godziną 16:00 powinniście wiedzieć.

SĘDZIA

Arbitrem głównym dzisiejszego spotkania będzie 26-letni Piotr Pazdecki z Koszalina, który w tym sezonie zadebiutował w 2 lidze. Co ciekawe, miało to miejsce w meczu z udziałem Siarki. Żeby doprecyzować, konkretnie miało to miejsce we Wronkach w 2 kolejce sezonu, gdy Siarkowcy zremisowali z rezerwami Lecha 1:1. Bramkę dla naszej drużyny zdobył wtedy Pavlo Chmelenko. Piłkarze Olimpii z arbitrem z Koszalina spotkają się pierwszy raz. 26-letni sędzia średnio pokazuje ponad 4 kartki na mecz, na bezpośrednie wyrzucenie piłkarza z boiska zdecydował się tylko 3 razy przez ostatnie 4 sezony. Dodatkowo w tym czasie podyktował 15 jedenastek.

OLIMPIA W TABELI 

Gdybyśmy w tym momencie zakończyli rozgrywki 2 ligi, to podopieczni trenera Gomułki zagraliby w barażach na zaplecze ekstraklasy. Wszystko to dlatego, że Olimpia plasuje się na 6 pozycji w tabeli, z dorobkiem 16 punktów. To ostatnie miejsce gwarantujące baraże. Ale nie ma co się tym aż tak sugerować, gdyż wiadomo jak duży w tabeli jest ścisk, a także ile jeszcze kolejek pozostało do końca. Zresztą żeby to zobrazować, Pogoń Siedlce otwierająca strefę spadkową do Olimpii traci 6 punktów, a Elblążanie do miejsca gwarantującego bezpośredni awans tracą 2 oczka. Ale dobra, może tyle o układzie tabeli, jeszcze słówko o wynikach. Olimpia sezon rozpoczęła rozczarowująco, od porażki na inaugurację przed własną publicznością 0:1 z Górnikiem Polkowice. Później udało się ukraść punkt w Lublinie, a także awansować w Pucharze Polski do kolejnej rundy pokonując Garbarnię Kraków. Zresztą jeśli chodzi o Puchar Polski, to później Olimpia pokonała Bałtyk Gdynia, a w kolejnej fazie zmierzy się z KKS-em Kalisz. Z KKS-em, z którym podopiecznym trenera Gomułki w tym sezonie udało się zremisować. Później Elblążanie mogli zachwycać swoich kibiców biorąc pod uwagę również to, jaką niewiadomą była Olimpia przed sezonem. W kolejnych meczach wygrywali 4:0 ze Stomilem, czy 2:1 z Wisłą Puławy i Zniczem Pruszków. Noga powinęła im się dopiero ostatnio, w Krakowie w meczu z Hutnikiem, który żółto-biało-niebiescy przegrali 1:2. Ale nie zmienia to faktu, że ten początek sezonu w wykonaniu Olimpii może budzić respekt przed jutrzejszą rywalizacją.

INDYWIDUALNOŚCI

To może jeszcze fragment o tym, jak rozkładają się bramki na drużynę, a także o tym, kto jest w ekipie z Elbląga postacią centralną. Olimpia w 10 meczach zdobyła 14 bramek, co w stosunku do piastowanego miejsca nie jest jakimś bardzo dobrym wynikiem. Częściej od Olimpii strzela 10 drużyn, w tym zresztą Siarka. Bardzo dobrze poukładana jest jednak defensywa, którą dowodzą doświadczeni kapitan Kamil Wenger i bramkarz Andrzej Witan, który w trwającym sezonie czyste konto zachowywał 3 razy. W ofensywie bryluje wypożyczony z Pogoni Szczecin Aron Stasiak, to on wiedzie prym w ataku naszego dzisiejszego rywala. Zdobył on w tym sezonie 6 goli, z czego 4 w lidze. Gdy strzelał, Olimpia nie przegrywała, a dość często to właśnie Stasiak otwierał wynik meczu (w lidze było tak 3 razy). Jest to zresztą bardzo zdolny i perspektywiczny napastnik, który ma już za sobą debiut w ekstraklasie, koronę króla strzelców w CLJ, a także blisko 50 meczów w 2 lidze i 30 na zapleczu ekstraklasy. Dobrze spisuje się też Yan Senkevich, który w bieżącej kampanii dwukrotnie trafił do siatki rywala, a 3 razy po jego podaniach koledzy z zespołu trafiali do bramki. Zresztą ofensywny pomocnik swoje nieprzeciętne umiejętności zademonstrował w 2 lidze już w poprzednim sezonie łącznie biorąc udział przy 14 golach. Pochodzący z Białorusi piłkarz jest jedynym obcokrajowcem w drużynie Olimpijczyków. Innym istotnym puzzlem w układance najmłodszego trenera w lidze – 30-letniego trenera Gomułki jest Marcin Rajch pozyskany przed sezonem z Błękitnych Stargard, ale na nasze szczęście z powodu urazu raczej nie wystąpi on w dzisiejszym meczu. Z kontuzją zmaga się też Michał Kuczałek i Bartosz Danowski, a także drugi bramkarz – Łukasz Łęgowski. Kadra Olimpii jest zresztą tak skonstruowana, że w sporej mierze opiera się też na młodych piłkarzach, dla których Elbląg może być przystankiem do większej piłki. Średnia wiekowa kadry żółto-biało-niebieskich wynosi 23,8, co – wykluczając rezerwy – jest jednym z lepszych wyników w całej lidze.

TRENER

Szkoleniowcem Olimpii jest 30-letni Przemysław Gomułka, który jest najmłodszym trenerem w całej lidze. Ten całkowicie oddany piłce trener swoje szlify zbierał w Niemczech. Olimpia jest jego pierwszą samodzielną pracą, a także pierwszą pracę w ogóle w Polsce. Co ciekawe, przez pewien czas Gomułka był też analitykiem w reprezentacji Afganistanu. Kolejną ciekawostką jest to, że według elbląskich źródeł jednym z kandydatów do objęcia posady w Olimpii swego czasu był… Łukasz Becella! A historia potoczyła się tak, że Łukasz wylądował w trakcie sezonu u nas w Tarnobrzegu, a na pracę w Olimpii zdecydował się trener Gomułka.

OLIMPIA W POPRZEDNIM SEZONIE

Raczej poczynań Olimpii w ubiegłych rozgrywkach zbyt dogłębnie nie śledziliście, gdyż nie była naszym ligowym rywalem. To zespół, który pewnie podobnie jak Znicz od lat może kojarzyć nam się przede wszystkim z 2 ligą. Poprzedni sezon Olimpia zakończyła na 9 miejscu w tabeli, także nie groził jej ani spadek, ani awans. Choć do miejsca dającego baraże finalnie zabrakło 6 punktów. Co ciekawe, tylko Sokół Ostróda zdobył od Olimpii mniej goli, co świadczy dość wyraźnie o ówczesnym stylu gry Olimpii. Był za to po części z pewnością odpowiedzialny trener Grzegorczyk, który nie tak dawno został zwolniony z Resovii, a dziś zadebiutuje w roli pierwszego trenera Górnika Polkowice. Najlepszym strzelcem był Yan Senkevich, a za jego plecami znaleźli się Michał Czarny i Szymon Stanisławski, a więc piłkarze, których w Elblągu już nie ma. I co ciekawe obaj zdobyli raptem 4 bramki, ale to pozwoliło im na znalezienie się w gronie najlepszych strzelców żółto-biało-niebieskich. Ale za dużo o poprzednim sezonie nie ma co pisać, bo tak jak wyżej wspominałem – w Elblągu zmieniło się wiele. Jest inny trener, a z klubu odeszło łącznie 16 zawodników.

O TYCH, KTÓRZY OLIMPIĘ NA PEWNO PAMIĘTAJĄ 

Teraz słówko o graczach, którzy już w starciach z Olimpią brali udział. Nie sposób nie zacząć od Kamila Adamka, który z Olimpią grał 4 razy. Połowę tych meczów wygrywał, raz dzielił się punktami, a raz musiał przełknąć gorycz porażki. Gorycz porażki mogło mu osłodzić jednak to, iż jedyną bramkę w starciach z Olimpią zdobył właśnie w przegranym meczu. Jego Wigry przegrały wówczas w Elblągu 1:4. Dla Sulkowskiego mecze z żółto-biało-niebieskimi są słodko-gorzkie. 6 spotkań, ich bilans to 2-2-2. Elblążan pewnie pamięta też Michał Bierzało, który przeciwko Olimpii wychodził w 3 różnych koszulkach. W barwach Elany Toruń, Siarki, a także GKS-u Bełchatów, w barwach którego zresztą w meczu z Olimpią obejrzał czerwoną kartkę. Pamięta on też na pewno wydarzenia z ostatniej kolejki sezonu 2018/19, gdyż reprezentował on wtedy naszej barwy. Pamięta też na pewno Józefiak, a także Mróz. Paweł i Kacper kluczowymi postaciami w Siarce wówczas absolutnie nie byli, ale znajdowali się w kadrze tamtego zespołu. Rywalizację z Olimpią jeszcze na poziomie 1. ligi pamięta Marcin Stefanik, który grał przeciwko niej 3 razy, z czego 2 jeszcze w barwach pierwszoligowego wtedy Kolejarza Stróże. Bilans Stefana z Olimpią to 2-1-0. Ale teraz może słówko o drugiej stronie barykady w dzisiejszym meczu.

Kapitan Olimpii, Kamil Wenger przeciwko Siarce grał aż 9 razy. 6-krotnie wygrywał, resztę spotkań przegrał. 6 meczów rozegrał już w koszulce żółto-biało-niebieskich, ale ponadto był częścią zespołu Wigier, który wywalczył awans do 1 ligi w sezonie 2013/14, gdy rywalizowali o to miano przede wszystkim z Siarką. Wigry kluczowy mecz wygrały w Tarnobrzegu 3:0, a Wenger zagrał wtedy w pełnym wymiarze czasowym. Siarkę fatalnie wspominać może Michał Kuczałek, który raczej dzisiaj nie zagra, ale należy wspomnieć o jego bilansie bezpośrednim w meczach z Siarką. 5 spotkań, każde z nich Kuczałek przegrał. Przeciwko naszej drużynie w swojej karierze grał jeszcze Łukasz Turzyniecki. Wystąpił 3 razy (2x w Wiśle Puławy, 1x w Widzewie) i jego mecze z Siarką kończyły się każdym możliwym rozstrzygnięciem. Zwycięstwo, remis, porażka.

ONI GRALI W OLIMPII I SIARCE

No to nas stały segmencik, pierwszy nieco bardziej historyczny. Czyli piłkarze, którzy w swojej karierze grali zarówno dla Siarki, jak i Olimpii. A takich kilku było, choć pewnie na pierwszy rzut oka ciężko sobie przypomnieć o którymkolwiek. Zaczniemy od postaci najmniej oczywistej, która dla Siarki wcale nie tak dawno grała, ale jest to piłkarz, o którym mogliście już zapomnieć. Mianowicie chodzi o Pawła Szołtysa, który w Siarce grał wiosną sezonu 2020/21. Zagrał 16 razy i zdobył 2 gole. Jego przygoda w Elblągu wcale bardziej obfita nie była. W żółto-biało-niebieskich barwach wystąpił 14 razy, zdobywając przy tym jedną bramkę. Teraz stopień rozpoznawalności dla tarnobrzeskich kibiców na pewno się nieco zwiększy, gdyż zarówno w Siarce, jak i Olimpii grał Tomasz Persona. W Elblągu zaliczył tylko epizod, grał przez rundę. W Siarce z kolei zanotował ponad 50 występów, zdobył 4 gole. Kolejnym piłkarzem grającym dla obu klubów, które dziś o 16:00 się zmierzą w ramach 11 kolejki 2 ligi był Daniel Koczon, którego wyjątkowo przypominać pewnie nie trzeba, bo raczej kojarzycie to nazwisko. Ale raczej tylko z perspektywy tarnobrzeskiej, bo u nas zagrał 102 razy i zdobył 24 gole. A w Elblągu zagościł nie dłużej niż powyższa trójka. Zagrał raptem 15 razy. Ostatnim piłkarzem, którego poruszymy w tym segmencie jest nasz były kapitan, obecnie defensor Resovii – Dawid Kubowicz. Kubo do Tarnobrzegu trafił bezpośrednio z Olimpii. W Elblągu spędził jeden udany sezon, okraszony 2 bramkami, a w koszulce Siarki wystąpił 62 razy.

HISTORIA MECZÓW BEZPOŚREDNICH

Losy Siarki i Olimpii przeplatały się dość często, gdyż w ostatnich latach oba zespoły grały regularnie w 2 lidze. Ale niewielu pewnie może kojarzyć, że początki rywalizacji Siarki z Olimpią sięgają lat 90. Skoro tych meczów jest sporo, to może ujmiemy je w nieco inny, bardziej przejrzysty sposób niż zawsze. Łącznie wygrywaliśmy 7 razy w 12 spotkaniach, raz padł remis, a czterokrotnie wygrywała Olimpia. Z kolei bilans bramkowy to 16:12 na naszą korzyść, więc średnio w spotkaniach Siarki z Olimpią padają ponad 2 bramki. Najbardziej obfitym w trafienia meczem był ten z 2016 roku, który Siarkowcy wygrali 4:1 po dublecie Koczona, a także trafieniu Żebrakowskiego i Głaza.

01.09.1991 r. – Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Elbląg 3:1 (Złotek, Gromek, Tyburski)

19.04.1992 r. – Olimpia Elbląg – Siarka Tarnobrzeg 1:2 (Bayer, Kucharski)

29.09.2012 r. – Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Elbląg 1:1 (Beszczyński)

04.05.2013 r. – Olimpia Elbląg – Siarka Tarnobrzeg 0:1 (Truszkowski)

14.09.2013 r. – Olimpia Elbląg – Siarka Tarnobrzeg 2:0

19.04.2014 r. – Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Elbląg 1:0 (Figiel)

01.10.2016 r. – Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Elbląg 4:1 (Żebrakowski, Koczon x2, Głaz)

29.04.2017 r. – Olimpia Elbląg – Siarka Tarnobrzeg 3:0

05.11.2017 r. – Olimpia Elbląg – Siarka Tarnobrzeg 2:1 (Ropski)

26.05.2018 r. – Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Elbląg 0:1

12.08.2018 r. – Olimpia Elbląg – Siarka Tarnobrzeg 0:2 (Nadolski, Gębalski)

17.04.2019 r. – Siarka Tarnobrzeg – Olimpia Elbląg 1:0 (Janeczko)