shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Fantastyczne zakończenie pięknej jesieni

Piłkarze tarnobrzeskiej Siarki sprawcami największej niespodzianki ostatniej tegorocznej kolejki drugiej ligi. Podopieczni Włodzimierza Gąsiora pokonali w Radomiu Radomiak 2:1. 

Początek meczu nie wskazywał tak kapitalnego końca. Pierwszy kwadrans spotkania to zdecydowana przewaga miejscowych, z której jednak niewiele wynikało. Najlepszej okazji nie wykorzystał Rolinc, który przegrał sytuację sam na sam z Dybowskim. Z czasem sytuację na boisku udało się opanować. Najpierw Siarka zaskoczyła rywali po rzucie wolnym wykonywanym przez Janeczko. W polu karnym Radomiaka najwyżej wyskoczył Kubowicz i pokonał bramkarza Radomiaka. Przed przerwą Siarka strzeliła jeszcze jednego gola. Ropski przytomnie odegrał piłkę do Radulj, a ten pokonał Gostomskiego precyzyjnym strzałem przy słupku. Prowadzenie mogło być jeszcze bardziej okazałe, niestety strzał Witkowskiego wylądowało na słupku. Po przerwie Siarka skupiła się głównie na bronieniu wyniku i robiła to bardzo skutecznie aż do 90 minuty. Wtedy indywidualną akcją popisał się Leandro i pokonał Dybowskiego. Siarka miała swoje szanse  żeby zapewnić sobie spokojną końcówkę – Janeczko po szybkiej kontrze trafił w słupek, uderzenie Kubowicza obronił Gostomski. To pierwsza porażka Radomiaka przed własną publicznością w tym sezonie.

 

Radomiak – Siarka 1:2 (0:2)

0:1 Kubowicz (19)
0:2 Radulj (32)
1:2 Leandro (90)

Siarka: Dybowski, Grzesik, Kubowicz, Stępień, Witasik, Witkowski, Kabała, Radulj, Mikita (90’Broź), Janeczko (82’Głaz), Ropski (74’Dawidowicz)

Radomiak: Gostomski, Jakubik, Klabník, Grudniewski, Hodowany (53′ Jabłoński), Leândro, Bemba, Wolak (74′ Filipowicz), Mazan, Brągiel (59′ Cupriak), Rolinc

Sędziował: Górecki (Katowice)

Żółte kartki: Witasik