shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Dawid Witkowski przed meczem z Siarką.

Przed meczem porozmawialiśmy z obrońcą rywali – Dawidem Witkowskim, który w przeszłości grał w Siarce. W naszych barwach zagrał 45 razy i zdobył 2 bramki. Przeczytajcie, co miał do powiedzenia.

1. Ta kontuzja to był dla Ciebie najgorszy moment w karierze? Bywały trudne moment przez aż tak długą absencję?

– Z pewnością tak, zderzenie z rzeczywistością. Coś co kochało się robić i robiło codziennie nagle schodzi na dalszy plan i człowiek skupia się w stu procentach na powrocie do zdrowia. Owszem, bywały ciężkie, nawet bardzo ciężkie chwile ale rodzina i bliscy znajomi podnosili na duchu i dodawali sił do szybszego powrotu na boisko.

2. Czujesz się już w 100% gotowy? Czy odczuwasz jeszcze jakiś dyskomfort w trakcie, lub po meczu? Możesz już powiedzieć, że czujesz się tak jak wcześniej? Czy jednak taka kontuzja siłą rzeczy pozostawia ślad?

– Tak, jestem w 100% gotowy do każdej jednostki treningowej oraz meczu mistrzowskiego. Wszedłem w pełny trening z drużyną od początku okresu przygotowawczego. Początki były ciężkie gdyż po treningach kolano dawało o sobie znać i trzeba było je okładać lodem. Jedyną rzeczą jaką pozostawiła po sobie kontuzja jest blizna na kolanie (śmiech). Mówiąc poważnie, ciężko i sumiennie pracowałem przez ten okres by wrócić na boisko i muszę pozytywnie patrzeć w przyszłość.

3. Można powiedzieć, że to będzie mecz z gatunku tych o 6 punktów?

– Tak można powiedzieć, znajdujemy się nad strefa spadkową. Siarka pomimo że jest w strefie spadkowej traci do nas zaledwie dwa punkty wiec musimy zrobić wszystko by powiększyć przewagę nad drużynami ze strefy.

4. Jakiego spotkania jeśli chodzi o przebieg się spodziewasz?

– Nie chyba, a na pewno będzie to mecz walki. Wy chcecie wydostać się ze strefy, a my nie chcemy się w niej znaleźć. Każda drużyna zrobi wszystko by wygrać ten mecz.

5. W szatni, klubie jest już trochę nerwowo? W 6 ostatnich meczach nie zdobyliście żadnego punktu, strzeliliście jednego gola.

–  Wiadomo, że nasz aktualny bilans sześciu porażek nie pomaga ale ciężko pracujemy na każdym treningu i konsekwentnie robimy to co mamy w założeniach. Nikomu z nas nie można odmówić chęci, zaangażowania oraz charakteru.

6. Najwięcej meczów w karierze do tej pory zagrałeś dla Siarki – 45. Dla Jastrzębia 41. Na przestrzeni całej dotychczasowej kariery, to właśnie z gry w Siarce masz najwięcej wspomnień? Mecz z Siarką będzie dla Ciebie czymś sentymentalnym? 

–  Mogę śmiało powiedzieć że grą w Siarce debiutowałem na poziomie centralnym. Na pewno było to dla mnie coś wyjątkowego. Jeśli chodzi o sentymenty, mecz z klubem którego reprezentowało się kiedyś barwy wiąże się z jakimiś wspomnieniami. Miałem okazje już z Wami rywalizować chociaż by gdy grałem w NKP Podhalu Nowy Targ.

7. Dotychczas z Siarką zagrałeś raz i chyba wspominasz ten mecz dość nieźle. Wygraliście 5:1, dorzuciłeś asystę. Pamiętasz ten mecz?

–  Zgadza się, tak jak już powiedziałem, reprezentowałem wtedy barwy NKP Podhala Nowy Targ. Był to bardzo fajny mecz na pewno dla kibiców. Dużo emocji, sytuacji, dużo bramek. Tak jak mówisz, jak się nie mylę wrzuciłem wtedy piłkę na długi słupek i kolega z zespołu strzelił bramkę na 2:1. Mecz zakończył się naszym zwycięstwem 5:1.

8. Znasz się z Mrozem, Stefanikiem i Bierzałą. Rozmawialiście już przed meczem? Czy jeszcze nie było okazji?

–  Zgadza się, znamy się z chłopakami już trochę czasu. Jeszcze ze sobą nie rozmawialiśmy. Zapewne spotkamy się przed meczem i wtedy zamienimy ze sobą kilka zdań.

9. Gdybyś strzelił bramkę Siarce – choć miejmy nadzieję, że to się nie wydarzy – celebrował byś?

–  Jeśli strzelił bym bramkę, na pewno cieszył bym się razem z kolegami z zespołu. Po takiej kontuzji była by to wspaniała chwila.

10. Jesteście pewnie już po analizie naszej drużyny i oczywiście wszystkiego nie zdradzisz, ale jak oceniasz nasz zespół w tym sezonie?

–  Mówiąc szczerze, nie oglądałem za dużo Waszych meczów. Z tego co widziałem to próbujecie rozgrywać piłkę od bramki. Prezentujecie silny, dynamiczny i agresywny styl gry. Zobaczymy jak przełoży się to w spotkaniu z nami.

11. Czego Siarkowcy powinni się jutro najbardziej obawiać?

–  Walki o każdy centymetr boiska.

 

Rozmawiał Mateusz Pitra