shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Hieronim Zoch: „Wierzę w powrót Siarki do drugiej ligi”

Zapraszamy na wywiad z Hieronimem Zochem. 29-letni golkiper odpowiedział na pytania debiutującemu na naszych łamach Mateuszowi Pitrze. 

 

Po bardzo niefortunnym dla Siarki sezonie 2018/19 zakończonym spadkiem, raczej nikt nie spodziewał się, że zobaczymy cię w barwach naszego klubu na boiskach trzeciej ligi. Co skłoniło Cię do pozostania w Tarnobrzegu ?

Rynek bramkarski to dziś bardzo ciężki rynek, szczególnie dla tych starszych zawodników. Z prezesem Dziedzicem rozmawialiśmy po sezonie i uzgodniliśmy, że jeśli nie znajdę innego klubu, z lepszą ofertą, to wrócę tutaj i wciąż będę zawodnikiem Siarki. Tak też się stało. Mimo kilku ofert zdecydowałem się na powrót do Tarnobrzega.

Od przybycia do Siarki rozegrałeś pełne 29 ligowych spotkań pod rząd. Czujesz jeszcze na plecach oddech rezerwowego bramkarza Bartka Kieliszka ?

Skupiam się głównie na sobie i swojej formie, tak by być jak najlepszym w bramce i by nadal być numerem 1. Trenuje ciężko i mam nadzieję, że efekty będzie widać w rundzie wiosennej.

Przygodę w Suwałkach rozpocząłeś w 2014 roku, czyli po historycznym awansie Wigier do I ligi. Po odejściu z tego klubu przyznałeś, że w Suwałkach czułeś się najlepiej, że to był najlepszy okres w twoim życiu. Jak w takim razie czujesz się w Tarnobrzegu?

Czuje się tak jak w Suwałkach, tylko miasto się zmieniło. Sprowadziłem się do Tarnobrzega z rodziną i to na niej się skupiam w czasie wolnym. Mamy dwóch synów więc czas leci szybko i nie ma nudy. Miasteczko jest małe, ale ma to swoje plusy.  Wszędzie też jest blisko, jest też czas na wycieczki za miasto w czasie wolnym.

Przyznałeś w jednym z wywiadów, że po rozstaniu z Wigrami zostałeś na lodzie i Siarka cię uratowała. Nie czułeś się jednak trochę rozczarowany? Byłeś niedawno czołowym bramkarzem I ligi i trafiłeś do drużyny walczącej o utrzymanie w drugiej lidze. 

Zimowe okienko to bardzo trudny okres dla bramkarza. Zdecydowana większość klubów nie ma na tym etapie sezonu potrzeby zmieniania bramkarzy. Pozostanie bez klubu i treningów na wiosnę nie wchodziło w grę, a ponieważ Siarka interesowała się mną już wcześniej to podpisaliśmy umowę. Przyznam, że liczyliśmy wszyscy na to, że II liga pozostanie w Tarnobrzegu. Zawód jest spory, ale wciąż wierzę że wrócimy tam już za kilka miesięcy.

Podczas swojej przygody z piłką poznałeś kilku ciekawych zawodników. Bartek Bida, grający w Celticu Patryk Klimala, czy też występujący w reprezentacji Damian Kądzior. Spotykając się z nimi na treningach czułeś, że zrobią taką karierę? 

Jeśli chodzi o Damiana Kądziora był to tak profesjonalny zawodnik, że było do przewidzenia, że pójdzie gdzieś wyżej. Praca przyniosła efekty i dziś możemy go oglądać w Dinamo Zagrzeb. O pozostałych zawodnikach ciężko coś mówić, bo to był wczesny etap ich kariery. Niemniej cieszę się, że udało im się liznąć dobrej piłki.

Grałeś również z Michałem Kopczyńskim i Mateuszem Szwochem. Z nimi polska piłka mogła wiązać większe nadzieje. Dziwi cie, że oglądamy ich tylko w Ekstraklasie ?

Może i tak. Nie mi to oceniać, myślę, że chłopaki sami najlepiej wiedzą czy zrobili wszystko, by ich kariera osiągnęła szczyt

Mam jeszcze kilka szybkich pytań i oczekuje konkretnych odpowiedzi. Najlepszy piłkarz na Twojej pozycji (teraz lub kiedyś) ?

Andre ter Stegen

Najlepsza liga na świecie ?

Premier League

Najgorsza rzecz w zawodzie piłkarza ?

Brak stałego miejsca zamieszkania, jak ma się rodzinę to duże utrudnienie.

Ulubiony piłkarz ?

Messi

Wzór z dzieciństwa ?

Ronaldo Luís Nazário de Lima

Najlepszy mecz ?

Przede mną

Najgorszy mecz ?

Ostatni mecz poprzedniego sezonu ze Skrą. Mimo zwycięstwa spadliśmy z ligi. Czułem się fatalnie z tym.

Największy żartowniś w szatni ? 

Krzysztof Bułka

Najtrudniejszy do zatrzymania napastnik ?

Taki, który ze 100% skutecznością wykańcza akcje.

Największy błąd w karierze ?

W debiucie w Ekstraklasie – kosztował mnie bardzo dużo.

 

Dziękuje za rozmowę.

 

rozmawiał Mateusz Pitra