shopping-bag 0
Ilość : 0
Razem : 0,00 
Zobacz koszyk Zamówienie

Opuścić strefę spadkową

Po środowej wygranej ROW-u Rybnik w Rzeszowie, nasz zespół spadł na przedostatnie miejsce w tabeli drugiej ligi. Różnice w dolnej części tabeli są jednak tak niewielkie, że wygrana z Resovią w sobotę, może wywindować Siarkę nawet na 12 miejsce. Warunek jest jeden: wygrana w derbach. 

Łatwo o to nie będzie, bowiem Resovia ma ciekawy i niezły kadrowo zespół, mieszankę doświadczenia i młodości. W bramce stoi ograny i doświadczony Wojciech Daniel, w środku obrony występują wysocy: Makowski (grał w Siarce w sezonie 2013/14) i Zalepa. Na bokach obrony wystawia trener Grabowski młodzieżowców: na lewej biega Mikulec a na prawej Geniec. Środek pola najczęściej tworzą agresywnie grający i nieprzyjemni dla rywali: Kaliniec i Frankiewicz, skrzydła to przebojowi i szybcy Antonik i Adamski, ofensywa to zazwyczaj nieszablonowy Pyrdek i ustawiony na szpicy wysoki Hass. W meczu z Rybnikiem pojawił się na boisku dawno nie oglądany najlepszy strzelec Resovii Buczek, szansę otrzymał także błyskotliwy Ogrodnik. Wynik środowego starcia Resovii z Rybnikiem jest sporym zaskoczeniem. Porażka zmusi chyba opiekuna rzeszowian do korekt w składzie. Coś w tej dobrze prosperującej biało-czerwonej maszynce się zacięło. Resovia na inauguracje wiosny minimalnie przegrała z Górnikiem w Łęcznej (choć do przerwy była o zespołem o dwie klasy lepszym), sensacyjnie wygrała w Toruniu z Elaną, następnie zremisowała z Widzewem i Błękitnymi oraz przegrała dwa mecze u siebie z zespołami walczącymi o utrzymanie: Pogonią Siedlce i ROW. W tej chwili Resovia ma jeszcze siedem punktów przewagi nad strefą spadkową, na alarm jeszcze nikt w Rzeszowie nie bije, ale może zrobić się nieciekawie jeśli w Tarnobrzegu Resovia przegra.

Punktować musi też Siarka, która jesienią w Rzeszowie przegrała bezdyskusyjnie i w słabym stylu 0:3. W naszej ekipie panują niezłe nastroje. Po świetnym meczu z Gryfem i wygranej 3:0, w Rybniku Siarka wywalczyła remis. Podopieczni Ryszarda Komornickiego mieli okazje na to, by z Rybnika wywieźć trzy punkty, ale też i gospodarze przy stanie 1:0 zmarnowali dwie świetne sytuacje. Niepokoi jedynie fakt, że za kartki w sobotę pauzować będzie Maksymilian Sitek, który w ostatnich miesiącach był wyróżniająca się postacią w zespole. Wciąż niepewny jest występ Sebastiana Dudy, który jeszcze przed meczem z ROW nabawił się kontuzji. Do gry palą się w ich miejsce dotychczasowi rezerwowi, przed którymi otwiera się szansa na grę. I oby tę szansę wykorzystali.